Jestem kobietą. Moja córka jest kobietą. Małą, ale jednak. Jestem otoczona kobietami, które obserwuję, podziwiam, których słucham i znam ich historie. I w tym gronie wyróżniają się te, których pewność siebie widać w oczach, w gestach, w życiowych wyborach i reakcjach.

Pewność siebie to coś, co chciałoby się kupić w hurtowni, zażywać po tabletce, raz dziennie. To cecha, z którą niektórzy się rodzą. Ale większość musi się jej nauczyć. To umiejętność, którą trzeba trenować, pielęgnować i dzień po dniu starać się ją w sobie odnaleźć.

Uważam, że jestem pewna siebie w umiarkowanym stopniu. Z ogromną jednak satysfakcją i dumą obserwuję sama siebie w sytuacjach dla mnie niekomfortowych. Umiem się w nich odnaleźć. Czy to znaczy, że jestem coraz bardziej pewna siebie? Tak! Jestem coraz bardziej pewna swojego celu, swoich umiejętności, wartości, planów i czasu.

Mimo wszystko nie umiem spojrzeć na siebie obiektywnie i napisać – róbcie jak ja, bo ja robię dobrze. Aż tak pewna siebie nie jestem.

Natomiast umiem obserwować i wyciągać wnioski, a poniżej moje zestawienie, do którego zainspirowały mnie pewne siebie kobiety.

Są rzeczy, które się powtarzają. Kobiety, które emanują pewnością siebie, robią podobne rzeczy i zachowują się w podobny sposób. A to znaczy, że można zrobić z tego ściągawkę i w ten sposób popracować na sobą.

10 sposobów na kobiecą pewność siebie

1. Tak znaczy tak

Pewność siebie dla mnie to między innymi mówienie tego, co ma się na myśli. Nie udawanie, nie kręcenie, nie banie się tego, co ludzie pomyślą.

Pewne siebie kobiety nie mają z tym problemu. Komunikują się tak, że nie ma się wątpliwości, jakie mają stanowisko. Mówią wprost, nawet, gdy to, co mają do powiedzenia, może się nie spodobać.

Ale, bądźmy szczerzy, nie musi!

2. Wiedz, czego chcesz i znaj swoje cele

Im jestem starsza, tym skuteczniej realizuję to, co zaplanowałam i nie boję się działać. Wiem, w którą stronę chcę iść i nie widzę powodów, dla których musiałabym zmienić kierunek.

Przede wszystkim jestem pewna tego, czego chcę i może to sprawia, że w sytuacjach związanych z moimi planami jestem konsekwentna, a przez to wydaję się być pewna siebie? Po prostu jestem zdecydowana, a to bardzo poprawia jakość życia.

3. Znaj swoje mocne i słabe strony

Pewność siebie to nie tylko dobre samopoczucie związane z tym, że jesteśmy takie, jakie jesteśmy. To też wiedza, jakie mamy słabe strony, czego nam brakuje i nad czym warto popracować.

Warto znać swoje mocne strony. Ale to, że wiemy, jakie mamy niedociągnięcia i nad czym pracujemy sprawia, że przestajemy się na tym skupiać. Nie zastanawiamy się, co mamy w sobie zmienić, bo już to wiemy. Słowa innych też nie mają już takiej mocy, nie czekamy na krytykę pochodzącą od innych, bo jesteśmy świadome swoich wad. I w tym tkwi siła. Krytyka nie jest już tak niszcząca.

4. Graj według swoich zasad

Gdy w życiu kierujesz się wybranymi przez siebie zasadami, sugestie innych osób nie przeszkadzają Ci w drodze do celu.

To mi bardzo pomaga w życiu. Wybrałam sobie pracę, robię to, co chcę i lubię. Pracuję z ludźmi, z którymi chcę pracować. Nie jest to standard, jaki mamy w głowie, ale dzięki temu nikt mi nie przeszkadza, nikt mi nie sugeruje, co mam zrobić, bo to moje własne zasady i moja własna gra.

Nie chodzi tylko o pracę. Relacje między ludźmi też bywają narażone na standard i oczekiwania. Warto wykrzesać z siebie odwagę, by ustawić zasady po swojemu. Bo w końcu to nam w naszym życiu ma być dobrze.

A to daje ogromną pewność siebie. Szczególnie gdy widzisz, że Twoje decyzje były słuszne, że działanie według swojego sumienia okazało się dla Ciebie dobre.

5. Komunikuj się pozytywnie

Nie lubię sposobu komunikacji, który od pierwszego zdania sprawia, że czuję się niepewnie. Na pewno to znasz. Stawiasz na stole ciasto i gość pyta, czy się nie otruje, zamiast podziękować.

Nie lubię zdań pełnych ,,nie rób”, ,,zapomnisz”, ,,zostaw”. A przecież wystarczy zamienić negatywne sformułowania na te pozytywne, jak ,,pamiętaj proszę” czy ,,wolałabym, żebyś…”.

I to jest coś, co przyciąga ludzi. To sprawia, że inni czują się z Tobą dobrze, a to też daje Ci pewność siebie, bo czujesz akceptację i sympatię.

6.  Polub bycie sama ze sobą 

Pewność siebie bije od osób, które dobrze się czują w swoje skórze, które siebie akceptują, doceniają, które wiedzą, na co je stać. Znają siebie i lubią.

Niestety nie da się tego podrobić. Nie da się udawać, bo prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw.

Zresztą… nie da się oszukać błysku w oku, można też rozpoznać, które gesty i ruchy są nerwowe, a które są efektem pewności siebie.

Nie idź na skróty. Praca nad pewnością siebie to często praca u podstaw. I zaczyna się zawsze od nas samych, nie od innych.

7. Nie poprawiaj swojego samopoczucia dyskredytując innych

Są osoby, które poprawiają sobie tym nastrój. Czują się lepiej porównując się do innych, szczególnie tych, których uważają za gorszych od siebie.

Czy to pewność siebie? Nie. To kompleksy.

8. Ścigaj się, ale tylko sama ze sobą

Czasem sobie myślę, że trzeba dużej pewności siebie i samoświadomości, żeby wyjść z wyścigu szczurów.

To nie tylko wymaga pewności siebie, ale też ją daje.

Dużo satysfakcji i wewnętrznej siły daje mi poczucie, że nie muszę biec z innymi w drodze po sukces. Że idę swoją własną ścieżką i sama nadaję sobie tempo.

Przeczytaj: Jak przestać porównywać się do innych?

9. Dbaj o siebie!

Jesteśmy bardziej pewne siebie, gdy dobrze się ze sobą czujemy. Gdy czujemy się mocne w danym temacie, gdy potrafimy rozmawiać z ludźmi na interesujący nas temat, gdy się w czymś specjalizujemy i możemy podzielić się wiedzą. Dlatego namawiam – zadbaj o siebie i zainwestuj w swój rozwój. Zainwestuj czas i pieniądze, żeby czuć się lepiej sama ze sobą. By czuć się wartościową osobą.

10. Wyjdź ze strefy komfortu

Choć raz na jakiś czas…

To wymaga odwagi, a stawienie czoła swoim ograniczeniom i pokonanie strachu bardzo nas wzmacnia. Czujemy, że możemy przenosić góry i że wszystko nam się uda, jeśli tylko tego chcemy.

Tę pewność siebie widać. Co więcej – mamy odwagę by ją wykorzystać.

Przeczytaj: Jak wyjść ze strefy komfortu?

 

 

Pewność siebie to nic innego jak ciężka praca nad sobą. Czytanie mądrych książek nic tu nie da. Tutaj trzeba doświadczenia, świadomości celu i konsekwencji. Ale też wyrozumiałości i delikatności w stosunku do siebie. Bo porażki się zdarzają, grunt to nie spuszczać oka z celu i dawać sobie szanse, jedną po drugiej.