Książka
Dopóki nie napisałam swojej pierwszej książki, czyli ,,Bój się i działaj”, nie wiedziałam, że uwielbiam je pisać.
Lubię, piszę je z przyjemnością, piszę je z myślą o Tekstualnych Czytelniczkach, piszę je jak dla przyjaciółki.
Zapraszam. Niech Ci się dobrze czyta!
Bój się i działaj
Houston, mamy problem!My, kobiety, mamy problem ze strachem. O tyle poważny, że hamuje nas nie tylko przed realizacją szalonych marzeń, ale i przed rzuceniem etatu, postawieniem granicy nadopiekuńczej mamie, przeprowadzką do innego miasta czy też randką po nieudanym związku. Strach jest jak grawitacja, która trzyma nas w miejscu.
Sheryl Sandberg powiedziała: Jeśli zaproponują ci miejsce w statku kosmicznym, nie pytaj, co to za miejsce. Po prostu wsiadaj. Tylko co zrobić, gdy kompleksy nie pozwalają zrobić kroku naprzód? Co zrobić, gdy nie wiemy, czy naprawdę tego chcemy?
Dlatego w książce Bój się i działaj, niczym Sputnik, krążę naokoło strachu. Próbuję oswoić lęk, przyjrzeć się obawom i zrozumieć przekonania, które nami kierują. Trochę na swoim przykładzie, trochę na przykładzie innych. Rozmawiam z kobietami, które powinny być dla wielu z nas inspiracją, które zasadę Bój się i działaj wprowadziły w życie i to w bardzo trudnych, przełomowych i często traumatycznych sytuacjach. Z sukcesem!
Strach to coś, co towarzyszy każdej z nas. To coś normalnego, nie stygmatyzującego. Coś, nad czym można pracować, co można zmienić i okiełznać.
Tak, by w końcu wsiąść do tego statku kosmicznego i powiedzieć:
Boję się, ale lecę.
Wrażliwiec to ja
Jesteś bardzo wyczulona na nastroje innych ludzi, przez co po całym dniu czujesz się wyczerpana i fizycznie, i psychicznie? Łatwo odczuwasz przesyt bodźcami i bardzo emocjonalnie reagujesz na sytuacje, które Cię spotykają? Trudno jest Ci się odnaleźć w szybkim świecie i wciąż masz wrażenie, że jesteś niewystarczająca?Żyjemy w czasach, w których mówienie głośno o swoich uczuciach i emocjach staje się normą. Więc rozmawiajmy! Tym razem o wysokiej wrażliwości.
Odkryta przez nas stale nam towarzyszy i staje się nieodłączną częścią naszej osobowości. Chcemy o niej mówić, czytać, chwalić się, obwieszczać światu. Czujemy, że w końcu nasze puzzle tworzą spójny obraz, a to jest tak dobre uczucie, że trudno jest zachować tę euforię tylko dla siebie.
W tej książce ułatwiam oswojenie wrażliwości, której być może jeszcze nie rozumiesz. Nic się nie martw, jesteś o krok od poczucia ulgi i wolności, od zgłębienia swoich naturalnych predyspozycji i zaakceptowania emocjonalnej strony samej siebie. Twoja wrażliwość to nieoszlifowany diament, który już niedługo zalśni pełnym blaskiem.
Chcę Cię przekonać, że życie w zgodzie ze swoją wrażliwością jest nie tylko potrzebne czy zdrowe, a również możliwe do osiągnięcia. Zacznij od przeczytania tej książki.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki!
Wszystkiego najlepszego dla mnie
Życzę sobie wszystkiego najlepszego to hasło, do którego Twój wewnętrzny krytyk się nie przyczepi, bo nie ma do czego. Słowa, w których jest wszystko, czego Ci trzeba. Są w nim nadzieja i dobre życzenia.Podobno rozwiązaniem wszelkich problemów jest pokochanie siebie. No tak, ale jak to zrobić, gdy nawet nie wiesz, czy siebie znasz i lubisz? Czy możesz tak po prostu obdarzyć akceptacją, czułością i miłością tę osobę, która ma tyle wad, która zrobiła w życiu tak wiele błędów, której tak daleko do ideału?
Wiem, że kochanie siebie nie jest proste, nie jest intuicyjne, nie jest też często naturalne. Dla wielu z nas to tylko modne hasło, które mówi Ci co, ale nie mówi jak. Ale nie narzekajmy. Od narzekania jeszcze nikomu nie żyło się lepiej.
Ta książka do wyciągnięta do Ciebie ręka. To słowa: „spróbuj jeszcze raz, dasz sobie radę”.
To wskazówka, jak zacząć i co zrobić, by znaleźć swój sposób na pokochanie siebie, by dać sobie szansę bez presji i przygniatających oczekiwań. Dzięki niej zrozumiesz, że self-love jest sztuką, którą możesz opanować, nawet jeśli wcześniej Ci to nie wychodziło.
Życzę sobie wszystkiego najlepszego to hasło, do którego Twój wewnętrzny krytyk się nie przyczepi, bo nie ma do czego. Słowa, w których jest wszystko, czego Ci trzeba. Są w nim nadzieja i dobre życzenia.
Wszystkiego najlepszego. Dla mnie.
I wszystkiego najlepszego. Dla Ciebie.