Wpis o gofrach less waste bardzo Wam się spodobał. W ogóle mnie to nie dziwi. Dlatego dziś kolejne ,,kryzysowe” danie, czyli przekąska zamiast obiadu. Wegetariański smalec z fasoli i grzanki z masłem.

Nie jestem wcale lepsza od Was, więc ja też ulegam co jakiś czas terrorowi strachu, który dotyka mnie ze stron serwisów informacyjnych, postów na Facebooku czy strzępków wywiadów na YouTube. Co ma z tym wspólnego smalec z fasoli? To, że został stworzony z resztek. Albo inaczej – do jego powstania nie zostały dokonane żadne zakupów w sklepie spożywczym, natomiast zostały wykorzystane produkty już otwarte lub te, które już za długo leżały na lodówce. To jest w sumie jeden z punktów, który został zawarty w ebooku o tym, jak w miesiąc zaoszczędzić 790 zł. A wiadomo. Jest kryzys finansowy, jest źle, będzie jeszcze gorzej, nie będzie kasy, nie będzie pracy, będzie źle… STOP.

Zacznijmy od początku. Tak, żeby nie stracić apetytu.

Smalec z fasoli to comfort food!

Składniki:

  • puszka białej fasoli
  • dwie cebule
  • 3 łyżki masła
  • odrobina oleju
  • łyżka suszonego majeranku
  • garść suszonych śliwek
  • sól i pieprz

Pokrój cebulę w piórka (może być byle jak, w końcu i tak wszystko zblendujesz). Na patelki rozgrzej olej i wrzuć cebulę. Po kilku minutach dodaj do cebuli masło, niech się całość dusi aż cebula się zarumieni. Posól cebulę. Do miski przełóż fasolę z puszki, usmażoną cebulę z masłem, majeranek, pokrojone śliwki i zblenduj na niekoniecznie gładką masę. Dopraw do smaku.

Włóż na jakiś czas do lodówki!

A teraz grzanki…

Grzanki ze zdjęcia to trzydniowy chleb posmarowany masłem i upieczony w ,,kanapkownicy” (nie wiem, jak się nazywa ta maszyna, która robi tosty).

Ale smalec z fasoli możesz jeść również z:

  • kukurydzianymi tortillami
  • pszennymi paluszkami
  • świeżym chlebem
  • frytkami
  • świeżymi warzywami

Czy smalec z fasoli jest zdrowy?

Myślę, że nie ma co przesadzać. Smażona z masłem cebula to nie jest symbol zdrowia. Zależy też, z czym tę pastę zamierzasz jeść.

Natomiast sama biała fasola zawiera sporą ilość węglowodanów oraz witamin z grupy B. Przeczytałam także, że biała fasola ma niski indeks glikemiczny. Dodatkowo, ma dużo magnezu, wapnia i żelaza, a także błonnik.