Chciałabym napisać, że jabłka pod kruszonką to zapach domu, rodzinnych wieczorów i cichych intymnych rozmów prowadzonych przy kuchennym stole, gdy za oknem zachodzi słońce. W naszym przypadku to pomysł na uratowanie jabłek i gruszek, które pokrojone zapakowałam do plastikowego pojemnika, gdy jechaliśmy na plażę, a finalnie ich nie zjedliśmy. Nie chciałam ich wyrzucać (nie marnujmy żywności!), a nikt nie lubi jeść zaparzonych, nieświeżych owoców, prawda?
Gruszki i jabłka pod kruszonką to była nasza wtorkowa kolacja. Ani zdrowa, ani specjalnie fit, ale na miarę naszych możliwości i aktualnych marzeń o tym, że możemy więcej niż faktycznie możemy. Bunt przeciwko temu, co się powinno. Szaleństwo na maksa. Przełamanie schematu i przekroczenie granic. Lody na kolację. Zgroza i masakra. Mamo, mogę jeszcze?
Szczęście ma smak masła. Im więcej, tym lepiej. 82 to moja szczęśliwa liczba. Najlepiej zimne, prosto z lodówki, na kanapkę krojone nożem, nie rozsmarowywane. Do kruszonki też zimne, zaraz i tak się roztopi pod palcami kilkulatki, która, jak widać, jest w ,,kruszonkowaniu” doskonała. Po matce.
Oto niezbędnik, który musisz mieć, by zrobić sobie gruszki i jabłka pod kruszonką
- Prodziż wysmarowany masłem (no, ewentualnie zwykły, klasyczny, domowy piekarnik :))
- 1,5 gruszki i 1,5 jabłka, lub ile tam masz. Śliwki też są super! Wydaje mi się, że lepiej kupić kwaśne jabłka, bo w połączeniu ze słodką kruszonką deser wyjdzie wspaniały.
- pół kostki masła 82%. Albo i cała, nie będę oceniać Twojej relacji z kruszonką. Moja jest wręcz toksyczna.
- szklanka mąki
- kilka łyżek cukru
- śmietankowe lody Calipso
Owoce umyj i pokrój.
Do miski przełóż masło, mąkę i cukier. Najlepiej sprawdza się tu opcja ,,na oko”, po prostu musi się zrobić fajna ciastolinowa konsystencja.
Przełóż owoce do naczynia żaroodpornego albo do prodziża (tak, wiem, że mówi się i pisze podobno ,,prodiż”, ale ja jestem w #teamprodziż, także z góry dziękuję za uwagi) wysmarowanego masłem.
Na owoce pokrusz kruszonkę.
Wstaw do piekarnika (powiedzmy że nastawionego na 180 stopni) lub podłącz prodziż do prądu. Gdy kruszonka zrobi się brązowa, a w całym domu będzie pięknie pachniało ciastem, przełóż owoce z kruszonką do misek i dodaj trochę lodów.
Nie czekaj. Jedz od razu.
Panie, panowie, oto gruszki i jabłka pod kruszonką w wersji deluxe. W pięknej miseczce z IKEA, bym mogła pochwalić się naszym jakże cudnym deserem.
Smakowało genialnie! Tego nie da się zepsuć.
Tyle zostało…
4 komentarze
ojej super pomysł aż mi ślinka cieknie na samą myśl bo dawno nie jadłam takich smaczków 😀 chyba sobie zrobię na kolację 🙂 zdrówka!
Dzisiaj z córką również zrobiłyśmy ten deser. Z racji konieczności bycia na ścisłej diecie bezglutenowej, zamiast mąki pszennej użyłam mix mąk bezglutenowych: owsianej, z siemienia lnianego oraz ryżowej pełnoziarnistej. Mąka z siemienia nadał brązowy kolor kruszonce. Polecam tę wersję dla bezglutenowców oraz tych, co chcą zjeść zdrowszą wersję deseru. Będą mniejsze wyrzuty sumienia z racji kolejnej dokładki 🙂.Pozdrawiam.
O matko, tak! Gruszek nie mam, ale zrobię to samo z jabłkami!
Mniam mniam. Sielski przepis, zapachniało polską wsią, latem i dzieciństwem 🙂