Czasem nie mogę zasnąć. Nie pomaga szumiąca pralka, nie pomaga opaska na oczy, zasłony, chodna pościel, otwarte okno, kakao. Nic nie pomaga, bo wciąż nie mogę przestać myśleć. Obrazy i ludzie przeskakują w mojej głowie, tworzę nowe scenariusze sytuacji, które już się zdarzyły, zastanawiam się, co powinnam zrobić i czemu tego nie zrobiłam, czemu nie postąpiłam inaczej, czy dobrze wybrałam?
Te kilka chwil przed snem to nie jest dobry czas na życiowe rozmyślania, ale zazwyczaj wtedy najszybciej przychodzą nam do głowy pytania. Jedno za drugim, jakby właśnie teraz otworzono bramki na lotnisku i każda myśl spieszyła się na samolot do wiecznej szczęśliwości i harmonii. Chaos. A Ty nadal nie możesz zasnąć?
Nie wiem, które myśli nie dają Wam spać. Ale bardzo możliwe, że to właśnie te, te poniżej, zaznaczone na różowo. I możliwe też, że nie umiecie ich nazwać, tylko czujecie się gorzej niż zazwyczaj. Nie kładźcie się smutne spać. Szkoda fajnych snów i fajnego poranka.
- Co masz zrobić, gdy czujesz, że jesteś na dnie?
Podobno dno jest od tego, by się od niego odbić. Mówią też, że jeśli czujesz, że jesteś na dnie, to dobrze, bo to znaczy, że gorzej już nie będzie, a może być tylko lepiej. Jeśli czujesz, że jest gorzej niż źle, to chyba najlepszy czas, by coś zmienić? Ja bym coś zmieniła, i to natychmiast. - Co masz zrobić, gdy wciąż i wciąż czymś się martwisz?
Nie martw się to najgorsze zdanie, jakie możesz od kogoś usłyszeć. Bo wtedy zaczynasz martwić się jeszcze bardziej. Ale nie słuchaj innych, siebie szybciej posłuchasz. Bo jeśli sama sobie powiesz, że dość zamartwiania, to prawdopodobnie jutro rano wstaniesz o 10 kilo lżejsza i nie będzie to wynikiem zabójczej diety cud. - Co masz zrobić, gdy opinia innych za mocno na Ciebie wpływa i zatruwa Ci życie? Nie znam osoby, której by nie zależało na opinii innych. Pragniemy akceptacji i docenienia. Nie ma w tym nic złego, trochę tak jest, że definiujemy się poprzez to, jak reagują na nas inne osoby. Ale, uwaga, nie może być tak, że zdanie innych – słuszne czy nie – jest jedynym życiowym drogowskazem. Czas zweryfikować swoje źródła. 🙂
- Co masz zrobić z toksycznymi ludźmi, którzy ciągną Cie w dół?
Na samą myśl, że jutro będziesz musiała z kimś stanąć twarzą w twarz, boli Cię brzuch? Uuuuuu, niedobrze! Ludzi nie powinniśmy się bać. Chyba musisz odsunąć jedną toksyczną osobę ze swojego życia. Najlepiej zacznij od jutra. - Co masz zrobić, gdy boisz się stawić czoła nowemu dniu?
Ci, którzy mają lęk wysokości, skaczą ze spadochronem. Pokonują strach mierząc się z nim. Więc wstań rano, bój się, ale idź do przodu. Działaj. - Co masz zrobić, gdy swoje życie wciąż traktujesz jak tabelki w excelu?
Witam Perfekcyjną Panią Domu i Zagrody! Panią, która za jakiś czas zajedzie się swoim perfekcjonizmem. Ja nic nie każę, ja tylko sugeruję, by…. - Co masz zrobić, gdy nie wiesz, jak zacząć nowe życie, choć bardzo tego chcesz?
Marzenie wielu kobiet, mężczyzn też zresztą. Zostawić za sobą niesatysfakcjonujące życie czy znajomości i z czystą kartą zacząć od nowa. W teorii to możliwe, choćby od zaraz. W praktyce – jesteśmy zależni od zbyt wielu spraw, rzeczy, ludzi, by palić mosty. Ale jest na to sposób. - Co masz zrobić, by w końcu sięgnąć po życiowy sukces?
Czy też jesteś osobą, która całe życie zaczyna ,,od jutra”? Jutro jest środa. Tak samo dobry dzień na zaczynanie jak każdy inny. Czas ruszyć. - Co masz zrobić z myślą, że jest już dla Ciebie za późno, by zacząć działać?
Kto powiedział, że nie możesz czegoś zrobić, tylko dlatego że, na przykład, jesteś po 30-stce, masz dziecko lub nawet trójkę, brakuje Ci doświadczenia lub wsparcia? Nikt. A ktoś, kto tak powiedział, kłamał. - Co masz zrobić, gdy już samej siebie masz dość i nie chcesz patrzeć na siebie w lustrze?
Na początku Cię zmartwię – na siebie musisz patrzeć do końca życia. A dobra rzecz – ,,musisz” możesz zamienić na ,,chcesz”. Zmiana jednego słowa w głowie to dobra zmiana całej relacji z samą sobą. I choć brzmi jak z taniego poradnika działkowca, to jest to prawda. Od siebie nie uciekniesz, więc lepiej się polub. Tylko ja to zrobić?
Gdybym znała odpowiedź na każde pytanie, byłabym szczęśliwą osobą, tak szczęśliwą do głębi. Serio? Nie, chyba tak to nie działa, bo pytania nigdy się nie kończą. To dobrze. To, że mamy do siebie pytania i wciąż coś nas zastanawia, to znaczy, że chcemy czegoś więcej, że nie przyjmujemy życia jak leci, bo tak.
Jeśli któreś z powyższych pytań zajmuje Ci zdecydowanie za dużo czasu. Przeczytaj, daj sobie 5 minut. A potem wdech, wydech. Policz do 10. Wyrównaj oddech. I idź spać. Tak, jakbyś miała 18 lat i właśnie wróciła o 4:00 nad ranem ze studenckiego festiwalu, na którym bawiłaś się trochę nielegalnie, ale za to z całych sił. Dokładnie tak zaśnij.