Tak, jak są trendy w dietach albo w fitnessie, tak widzę trendy w rozwoju swego życia wewnętrznego. I tym razem, by zdobyć góry, złotą kartę do szczęścia i pierwsze miejsce na podium, trzeba czuć… wdzięczność. Po prostu.
Zaznaczę tylko, że działa na mnie jak sok malinowy na ulubioną bluzkę, gdy ktoś mi mówi, że inni mają gorzej. Że inni wychowują trójkę dzieci na 25 metrach kwadratowych. Że inni mogą sobie tylko pomarzyć. Że inni…
Pamiętaj, porównuj się do lepszych, nie do gorszych. Pamiętam.
Wracając do początku, wdzięczność jest dobra. Ale tylko wtedy, gdy nie zwalania nas z obowiązku ciągłego rozwoju. Bo wdzięczność, moim zdaniem, skłania nas ku dostrzeganiu tego, że niczego nam nie brakuje. Że wszystko mamy, czyż nie? Ale to nie znaczy, że na tym mamy się ograniczać.
Ale ok. Przetestujmy to. Wypiszę 30 rzeczy, za które jestem wdzięczna. Jak się po tym poczuję?
Lepsza?
Szczęśliwsza?
Spokojniejsza?
Spełniona?
1. Jestem wdzięczna za stos brudnych ubranek, kanapę popisaną czerwonym mazakiem i poranne pobudki. Mam Inę. I na tym się nie kończy. Jestem nią zmotywowana.
2. Jestem wdzięczna za widok z okna. Marzyłam o tym, by mieszkać w centrum Gdańska. Mieszkam.
3. Jestem wdzięczna za burzę, która zaraz się zacznie. Uwielbiam.
4. Jestem wdzięczna za Przyjaciół, którzy zawsze są u mnie z wielkiej litery. Za ich domy, w których czuję się, jak u siebie. Za szczere uśmiechy, wspólne łzy, milczenie, gdy trzeba.
5. Jestem wdzięczna za zdrowe, mocne ciało, które może nieść Córkę, za zdrowe i sprawne ręce, którą mogą ją codziennie głaskać po brzuszku do snu.
6. Jestem wdzięczna za to, że mnie nosi. Że potrafię wykorzystać to, co mam w głowie, że nauczyłam się wcielać pomysły w życie. Jestem wdzięczna za perspektywy, które otwierają moje decyzje z przeszłości.
7. Jestem wdzięczna za internet, dzięki któremu poznałam najlepszych ludzi na świecie. Który dał mi pracę, dzięki któremu z niczego mogę zrobić coś.
8. Jestem wdzięczna za osoby, które zjawiają się w moim życiu we właściwym czasie. Nawet na krótko, ale skutecznie. Za każdą ”terapię”, każdą piosenkę, która mi się kojarzy ze wspólnymi chwilami, za jajka sadzone na bekonie, za drinki na rumie, za standardowe parówki i niestandardowe emocje.
9. Jestem wdzięczna za to, że mogę robić to, co lubię.
10. Jestem wdzięczna za Rodzinę. Moją moc, dzięki której mam poczucie, że wszystko mogę. Dosłownie – wszystko.
11. Jestem wdzięczna za Sąsiadko-Przyjaciółkę, najbardziej naturalną, normalną osobę na świecie. Za każdą wspólną kawę i godziny rozmów, wyciąganie z domu.
12. Jestem wdzięczna za wszystko, co mnie spotkało do tej pory. Wszystko miało sens.
13. Jestem wdzięczna, że trafiłam do Trójmiasta. Za gdańskie Stare Miasto i Sopot latem.
14. Jestem wdzięczna, że mogę się rozwijać, mam komfort, by popełniać błędy i się na nich uczyć. Mogę zrobić wszystko, na co tylko mam ochotę. Bój się i działaj. Sky is the limit.
15. Jestem wdzięczna za świadomość, że każdy koniec jest po to, by coś innego mogło się zacząć.
16. Jestem wdzięczna za to, że lubię ludzi i umiem im o tym powiedzieć. Jestem otwarta, wierzę ludziom, daję im dużo swego zaufania, zapominając o strachu, że ktoś może mnie zawieść. Jestem wdzięczna za to, że mogę ufać ludziom, a to dlatego, że czuję się mocna w środku.
17. Jestem wdzięczna za talent. Nawet za to, że początkiem mojej drogi było złamane serce – za to też jestem wdzięczna. Bo się ogarnęłam, dla siebie. I wszystko, co od tych kilku lat robię, robię dla siebie, konkretnie, w jednym kierunku, skutecznie.
18. Jestem wdzięczna, za kolejne szanse, które otrzymuję. Naprawdę staram się wszystkie wykorzystać, a przynajmniej spróbować, dotknąć.
19. Jestem wdzięczna za to, jak wyglądam. Uczę się lubić siebie w całości, nie tylko oczy, stopy, dłonie, plecy, kropki na lewym piszczelu.
20. Jestem wdzięczna, że mieszkam w wolnym, spokojnym kraju. Bez huraganów, trzęsień ziemi, wojen, tsunami i okresów suszy. Z nieograniczonym dostępem do wody…
21. Jestem wdzięczna za to, że mam pełną lodówkę, pełną szafę, pełną głowę i pełne serce.
22. Jestem wdzięczna, że to, co robię, niektórym osobom pomaga. Że są osoby, które inspiruję, czasem doradzę, które lubią mnie czytać. Za każdy mejl, każe spotkanie – Waszą odwagę, by napisać. Z tych mejli urodziło się wiele przyjaźni.
23. Jestem wdzięczna za to, że potrafię się zaakceptować prawie w 100%, umiem się z siebie śmiać, mieć dystans, rozumieć różnice miedzy ludźmi i być dumną z tego, że definiuje mnie milion rzecz. Różnych.
24. Jestem wdzięczna za szczęśliwe przypadki.
25. Jestem wdzięczna za to, że tyle osób mnie kocha. Że tyle osób kocha moją Inę.
26. Jestem wdzięczna, że nauczyłam się mówić przepraszam. A nie jest to proste.
27. Jestem wdzięczna za odwagę, dzięki której robię rzeczy, o których kilka lat temu mogłam tylko pomarzyć.
28. Jestem wdzięczna, że mogę być sobą.
29. Jestem wdzięczna za zapach wiosennego powietrza, lato nad morzem, atmosferę Bożego Narodzenia. Za zapach chleba, dźwięk smsa, gdy czekam.
30. Jestem wdzięczna za wyobraźnię, która pozwala mi myśleć o tym, jak powyższe 29 punktów pomnożyć.
No i jak myślicie, jak mi jest teraz?
Szczerze? Czuję się totalnie najedzona. Pełna. Usatysfakcjonowana. Dumna z siebie. Kochana. Zmotywowana. Spokojna. Niecierpliwa.
Niektórym się wydaje, że kluczem do lepszego życia jest coś nowego. Coś, czego w życiu brakuje. Na nic się zda kurs kreatywności, warsztaty z pozytywnego myślenia, konferencje poświęcone związkom, gdy to, co już mamy, jest niedocenione. Bo zawsze lepiej jest tam, gdzie nas nie ma. Ale też wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Ja o tym zawsze staram się pamiętać.
Spróbujcie. Zapiszcie, za co jesteście wdzięczni. 30 punktów to mało. Wydaje się, że dużo, ale teraz swoje życie rozłożyłabym na co najmniej 100 czynników.
fot. Michalina Pryśko