Znasz moją drogę „less waste”, prawda? Wiesz, że napisałam e-booka dla początkujących i sceptycznych, że staram się nie marnować żywności, robić rozsądne zakupy. Ale ostatnie miesiące nauczyły mnie czegoś jeszcze – wsparcia firm, które ułatwiają mi tę ekologiczną drogę.  Trudno jest żyć ekologicznie. Jestem bardzo daleko od ram hasła „zero waste”. Codzienne zdrowe dla środowiska wybory bywają dla mnie niewygodne, naruszają swobodę konsumpcji i wymuszają zmianę nawyków. I jeśli poprzez moje codzienne zakupy mogę zrobić coś dobrego, po prostu czuję się z tym świetnie. Czuję się rozgrzeszona, czuję się usprawiedliwiona. Dzięki – na przykład marce Żywiec Zdrój, która jest partnerem tego wpisu – jestem mniej uciążliwa dla planety, niż jeszcze wczoraj. A nie zrobiłam nic poza zakupami. 

Krótka opowieść o plastikowej butelce, zanim wyjaśnię, co zrobił Żywiec Zdrój, że zasłużył na mój „szacun”. 

Nathaniel Wyeth w 1973 zaprezentował swoje dzieło – plastikową butelkę do napojów gazowanych. To miał być i był przełom. 

Plastik miał zastąpić szkło. Miał być sprytnym, lekkim, funkcjonalnym rozwiązaniem – przecież szklane butelki tak łatwo się tłukły, a napoje rozlewały. Okazało się jednak po wielu latach, że na to „sprytne” rozwiązanie trzeba znaleźć inne. Takie, które będzie zdrowsze – i dla nas, i dla naszej planety. 

Pomyśl – gdy trzymasz w ręku butelkę wody, ona nie jest ani na początku, ani na końcu swojej drogi. Gdy opróżnisz opakowanie i – jeśli o tym pamiętasz – wyrzucisz butelkę do żółtego pojemnika na tworzywa sztuczne, przed nią długa droga. Niektórzy mówią, że wręcz niekończąca się droga, ponieważ plastik rozkłada się przez setki lat. 

Żywiec Zdrój podjął się znalezienia sposobu na to, co nas dotyka – nadmiar plastikowych butelek po różnego rodzaju napojach. Uważam, że jako producent tychże opakowań, marka wykazała się świetną inicjatywą. 

Zobowiązanie marki Żywiec Zdrój i jego wynik. 

Na stronie Żywiec Zdrój, we wpisie z grudnia 2018 roku możemy przeczytać: ,,Jesteśmy przekonani, że plastik nigdy nie powinien trafiać do środowiska naturalnego, dlatego będziemy działać na rzecz bardziej efektywnego systemu zbiórki butelek PET i ich recyklingu w Polsce. Zobowiązujemy się, że już w 2020 roku taka sama ilość plastiku, jaką wprowadzimy na rynek, zostanie zebrana i poddana recyklingowi.’’

Podczas szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach w 2018 roku, Żywiec Zdrój zobowiązał się, że w 2020 roku zapewni zbiórkę takiej ilości plastiku, jaką wprowadził na rynek. Biorąc pod uwagę statystyki sprzedaży, określono planowaną ilość plastiku, która zostanie wprowadzona w 2020 roku na rynek. Dokładnie taka ilość plastiku została zebrana, przekazana do recyklingu i, pozostając w obiegu, otrzymała kolejne życie.

Warto docenić Żywiec Zdrój, bo to pierwsza firma w Polsce, która nie tylko zapowiedziała, ale tego dokonała. To bezprecedensowe wydarzenie nie tylko na polskim rynku. Fakt, inicjatywa jednej firmy nie zmieni nagle środowiska w Polsce. Ale to jest ta zmiana, która pokazuje kierunek, która jest impulsem i  – ma nadzieję – inspiracją. 

To, co ja sama chcę podkreślić, to fakt, że dzięki tym działaniom, Żywiec Zdrój poniekąd zamyka obieg plastiku, a to znaczy, że minimalizuje użycie „świeżego” plastiku, zastępując go surowcem z recyklingu.

Moje pierwsze pytanie brzmiało: jak? 

Jak Żywiec Zdrój zebrał ten plastik, czy zbierano tylko butelki po wodzie Żywiec Zdrój? Kto fizycznie zbierał te butelki, kto je segregował?

Żywiec Zdrój nawiązał współpracę z Rekopolem (organizacja odzysku opakowań w Polsce), która zrealizowała zapowiedzianą zbiórkę,  współpracując w skali kraju z kilkudziesięcioma firmami odpadowymi, sortowniami i recyklerami. 

Oczywiście nie brano pod uwagę TYLKO butelek po wodzie Żywiec Zdrój. W akcji zebrano ekwiwalent takiej ilości plastiku, jaki wyszedł w zgrzewkach wody Żywiec Zdrój na rynek, a następnie przekazano do recyklerów, którzy przetworzyli surowiec na tzw. rPET, czyli plastik pochodzący z recyklingu. 

Muszę też zaznaczyć, czego wcześniej nie wiedziałam, że surowiec, który ma być ponownie wykorzystany w procesie recyklingu, musi spełniać bardzo wysokie normy jakościowe. Nie wszystko nadaje się do tego, by stać się butelką na wodę mineralną, dlatego proces selekcji jest bardzo ważny. Ponadto, Żywiec Zdrój podjął działania, by w 2025 roku osiągnąć powyżej 90% recyklingu butelek PET w Polsce.

Woda Żywiec Zdrój w 5l butelce z recyklingu

Pierwszą w Polsce butelką na wodę mineralną, wykonaną wyłącznie z rPET, czyli surowca pochodzącego z recyklingu, jest 5-litrowa butelka wody Żywiec Zdrój. Ta opcja w sklepach pojawiła się już w marcu 2019 roku. To też znak dla nas, konsumentów, że prawidłowe segregowanie śmieci (a to też nasza rola!), w tym plastiku, może pomóc w zmniejszeniu ilości odpadów. 

W zeszłym roku Żywiec Zdrój wprowadził na rynek kolejne butelki, stworzone z surowca z recyklingu. Następnym razem podczas zakupów zwróć uwagę na małą butelkę Essence 0,37l, a także na niegazowaną litrową wodę. 

Wyrzucaj plastik #DoŻółtegoKosza

Oto mała ściągawka, co wrzucać do żółtego kosza, a także nawiązanie do akcji Żywiec Zdrój #DoŻółtegoKosza.

#DoŻółtegoKosza wrzucamy:

  • foliowe torebki i torby, które możemy włożyć jedna w drugą, 
  • folię aluminiową,
  • metalowe narzędzia i drobny złom,
  • kartoniki po mleku i napojach, które zgniatamy (tzw. tetrapak),
  • opakowania po cukierkach, czipsach, paluszkach i batonach,
  • plastikowe opakowania po jajkach,
  • plastikowe nakrętki i nakrętki metalowe na przykład z butelki po sokach czy od słoików, 
  • opakowania po jogurtach i aluminiowe wieczka (wieczka przed wyrzuceniem oddzielamy od opakowania), 
  • plastikowe opróżnione i zgniecione butelki PET po wodzie, napojach, środkach czystości, kosmetykach, 
  • opakowania metalowe,
  • celofan,
  • kapsułki po kawie,
  • etykiety z folii termokurczliwej,
  • opakowanie po paście do zębów (jeśli na tubce jest znak recyklingu),
  • puszki po napojach, które zgniatamy,
  • gumę i kauczuk,
  • opróżnione puszki po jedzeniu,
  • styropian opakowaniowy,
  • koperty z folią bąbelkową (można, choć nie trzeba oddzielać folii od papieru),
  • garnki, blaszki do pieczenia,

#DoŻółtegoKosza nie wrzucamy: 

  • opakowań po aerozolach,
  • opakowań zabrudzonych tłuszczem – plastikowe opakowanie po cieście z cukierni nie powinno tutaj trafić, 
  • pieluch, chusteczek, ręczników jednorazowych,
  • ubrań i opakowań z tekstyliów,
  • sprzętów elektronicznych, płyt CD czy DVD
  • baterii,
  • opakowań po lekach,
  • styropianowych zatłuszczonych opakowań po jedzeniu,
  • puszek po farbach,
  • butli gazowych,
  • plastikowych zabawek (choć w większości zrobione są z plastiku!). 

Co można zrobić z plastikowej butelki, czyli domowe DIY

Idea less waste to także impuls do tego, by przedmiotom dać nowe życie. Jeśli w Twoim domu jest butelka plastikowa po wodzie Żywiec Zdrój, ale jakoś nie spieszy Ci się #DoŻółtegoKosza, spróbuj zrobić rodzinne DIY. 

Impulsem do zmiany plastikowej butelki w „przechowalnik” na rośliny, był nasz kot Zdzich, który z lodówki zwalił donicę z zamiokulkasem. Nowe pędy zostały brutalnie oderwane od macierzy i smutno leżały na podłodze. Zobaczymy, czy uda nam się je ożywić. 

Butelkę po wodzie przetnij na pół. Znajdź kawałek sznurka, który dobrze przewodzi wodę. W korku zrób dziurkę i przełóż przez nią sznurek. I tę „górną” część butelki, do góry nogami, wsuń w drugą część odciętej butelki. 

Pasuje? Jeśli pasuje, przełóż do górnej części ziemię i posadź roślinki. Sznurek będzie stale dostarczał wodę do rośliny. 

Proste DIY, które śmiało możesz zrobić ze swoim dzieckiem w któreś nudne popołudnie, to pojemniki na różności. Mój pojemnik dodatkowo został owinięty niebieską taśmą papierową – bo to mój ulubiony ostatnio kolor. Wystarczy przeciąć butelkę prawie w połowie, zostawić odrobinę „górnej” części jako uchwyt. 

Czy marka Żywiec Zdrój podbiła Twoje serce? Moje już dawno. Podaj dalej tę informację, niech wszyscy się dowiedzą, że chcieć to móc. I że duże firmy mogą być czułe na potrzeby środowiska, że dają impuls do zmian, nie tylko mówiąc o tym, że trzeba coś zmienić, ale zmieniając faktycznie swoje taktyki. By nam wszystkim żyło się lepiej. 

 

Wpis powstał we współpracy z Żywiec Zdrój