Jak to światło potrafi przywrócić chęć do życia. A raczej podkręcić ją, ubarwić, podkreślić, pokolorować.
Dzień dłuższy niż noc, chęć większa niż niemoc, uśmiech mimo zmęczenia, kawa tylko z mlekiem. Słucham sobie Bajmu, piję wodę z kranu. W zabawowej aplikacji na FB wyszło mi, że jestem podobna do Beyonce. W końcu ktoś profesjonalnie i oficjalnie to potwierdził. Dzień zaczyna się fantastyczna. A teraz jeszcze 3 nowe rzeczy, które ostatnio non stop kolor mam w zasięgu wzroku.
Kubek z IKEA
Do kawy, bladoniebieski, bez ucha. Biegłam po Ikei w poszukiwaniu prezentu dla dwulatki. Zgarnęłam go w locie, nawet mu się nie przyjrzałam, bo od pierwszego dotknięcia wiedziałam, że będzie mój. Że to TK, czyli Ten Kubek.
Wygląda jak z pchlego targu. I choć jest nowy, tak na niego patrzę. Jak na kubek z historią, choć jedyną, jaką zna, to krótka historia ludzi, którzy przyszli na klopsy w sosie.
IOSSI – regenerujące masło do ciała May Chang z olejem konopnym
Smaruję sobie tym usta i dłonie. Czasem kolana i łokcie.
Pachnie cytrusami, choć nie umiem zgadnąć, którymi. Ulokowany w składzie olejek grejpfrutowy każe mi się domyślać, że to on.
Ma przyjemny skład, nawet bardzo, wygląda jak handmade z apteki, niszowy kosmetyk robiony ręcznie w mini wytwórni na tyłach kamienicy na warszawskiej Pradze. A tak serio, nawet nie sprawdziłam firmy…
Clipper organiczna herbata
Tę herbatę skubnęłam z pracy, bo mi się opakowanie skończyło, a że dizajn pierwsza klasa, nie mogłam się powstrzymać. Obiecuję, oddam! Kiedyś oddam. 🙂
Na dobry sen… Od kiedy idę spać najpóźniej o 23:00, śpię doskonale. Naprawdę. Dziś mi się śniło, że miałam długie, jasne włosy. Do kostek. Fajny sen. 🙂 Ale herbata miła w smaku.
A teraz przyznać mi się, kto gmerał mi przy koncie internetowym i zablokował mi dostęp? Hę? Jak znajdę to…
Miłego dnia! <3