Dzień dobry. Nie tylko dzień – tydzień! W czwartek jest Tłusty Czwartek, w piątek jest piątek i początek weekendu. Minimum 2 rzeczy, do których warto dotrwać. 😀
Myślę, że to dobry dzień będzie. Bardzo Wam tego życzę. Sobie też! <3
- No dobra. To tajemnicą nie jest, ale w duszy mam lata 90-te. Finesse Bruno Marsa pierwsza klasa. Love it!
- Lubię takie historie. Jest w tym prawda, a Tatjana Nekliudova przepiękna!
- Dajcie mi sweter! Najlepiej taki zaplątany, jak ten. Często siedzę w swojej kuchni, a tam okno jest bezczelnie nieszczelne. To boli, mówię Wam. Po to ten sweter…
- Nawiązując do #1 – Historia jednej piosenki, tym razem ,,Kolorowe sny”. Co to był za szał. Ręka w górę, kto 20 lat temu kochał się w Bartku! Ja nie hahah.
- Ale historia! Ja bardzo wierzę, że nawet złe wydarzenia, które w tym danym momencie są tragedią, mogą być początkiem czegoś dobrego. Przeczytajcie te słowa, dobra inspiracja na dziś.
- Wprawdzie jest rano, a nie po 22:00, ale temat seksu jest dobry nawet do porannej kawy. Haha! Tym razem o seksie po dziecku. Wiecie, o co chodzi… 😛
- To nie moje klimaty, ale nie sądziłam, że róża i ziemniak mogą dać nowy początek. Fajny pomysł, może kiedyś sama spróbuję…
- Lubicie patrzeć na posty w stylu before-after? Zobaczcie, jakie cud mieszkanie, jaki pomysł, jaki klimat. Wielkie brawa za pomysł i determinację.
- Kto nie potrzebuje biurka? Nie stołu w salonie, nie stolika w kuchni, nie kolan własnych, a biurka. Ja potrzebuję. Też po to, by wieszać nad nim fajne rzeczy. 🙂 Tak, jak nad tym.
- Płaszcz przeciwdeszczowy może teraz nie jest niezbędny, ale za to jaki ładny! Gdy patrzę na takie rzeczy mam dylemat – mieć czy być. Żartuję! Po prostu deszczowe lato miałoby jakiś urok 😀
