Dzień dobry. Wstałam o 5:00, żeby dokończyć ten wpis. Dobrego poniedziałku!
Jestem po, z jednej strony, wyczerpującym fizycznie weekendzie, bo trasa Gdańsk-Lublin nie jest z tych krótkich, ale za to bardzo szczęśliwym. Jeśli jest jakaś motywacja, która była mi potrzebna, taka co trzyma przez długi, długi czas, to właśnie takie spotkania. Dziękuję!
- Moja największa inspiracja na ten tydzień. Moje Dziewczyny, młość z Internetu. To nawet nie było 48 godzin. To była trasa Gdańsk-Puławy w upale, w nocy, by zjeść z nimi śniadanie i wypić kawę na tarasie… <3
- Nonono, ale pokaz mody!
- Adidas robi buty ze śmieci – wyłowionych z mórz i oceanów. Jak myślicie – dbałość o środowisko czy dobry chwyt marketingowy? Jak dla mnie – cokolwiek to jest, jest fajne.
- Wiecie, że ludzie marnują więcej jedzenia niż faktycznie zjadają. Matko bosko! To już nie jest złe, to jest tragiczne! Mój kolejny punkt na liście ,,popracuj nad tym, Pryśko!”
- Andrzej Bargiel zjechał z K2. Trudno mi to nawet skomentować. ,,Wow!” brzmi jakoś tak błaho.
- Ten dom to jedna z piękniejszych ,,nieruchomościowych” inspiracji, jakie widziałam w życiu. Od razu pomyślałam, że będę kiedyś mieć taki dom. Jeszcze zobaczycie!
- Jeśli jeszcze nie widzieliście reklamy Netflixa i ,,Orange is the new black” z Magdą Gessler, nadrabiajcie koniecznie. To jest najbardziej smakowita reklama, jaką ostatnio widziałam. Mega, mega! Besos!
- Sztuka współczesna mi się podoba, bo jest dziwna i kolorowa. Taka jest prawda i nie będę tego ukrywać. Nie jest tak, że wszystko bym chciała zabrać do domu, ale np. taki domek dla lalek…
- Często słucham tej piosenki. Najbardziej lubię pierwszą jej część, ale myślę, że spodoba Wam się całość. Isaac Chambers & Deep fried Dub – Kryptology (ft. Dub Princess)
- Wczoraj piłabym same te zdjęcia. Też było Wam tak gorąco? Kto chce przepisy na lemoniadę?