Dzień dobry. Wstałam o 5:00, żeby dokończyć ten wpis. Dobrego poniedziałku!

Jestem po, z jednej strony, wyczerpującym fizycznie weekendzie, bo trasa Gdańsk-Lublin nie jest z tych krótkich, ale za to bardzo szczęśliwym. Jeśli jest jakaś motywacja, która była mi potrzebna, taka co trzyma przez długi, długi czas, to właśnie takie spotkania. Dziękuję!

  1. Moja największa inspiracja na ten tydzień. Moje Dziewczyny, młość z Internetu. To nawet nie było 48 godzin. To była trasa Gdańsk-Puławy w upale, w nocy, by zjeść z nimi śniadanie i wypić kawę na tarasie… <3
  2. Nonono, ale pokaz mody!
  3. Adidas robi buty ze śmieci – wyłowionych z mórz i oceanów. Jak myślicie – dbałość o środowisko czy dobry chwyt marketingowy? Jak dla mnie – cokolwiek to jest, jest fajne.
  4. Wiecie, że ludzie marnują więcej jedzenia niż faktycznie zjadają. Matko bosko! To już nie jest złe, to jest tragiczne! Mój kolejny punkt na liście ,,popracuj nad tym, Pryśko!”
  5. Andrzej Bargiel zjechał z K2. Trudno mi to nawet skomentować. ,,Wow!” brzmi jakoś tak błaho.
  6. Ten dom to jedna z piękniejszych ,,nieruchomościowych” inspiracji, jakie widziałam w życiu. Od razu pomyślałam, że będę kiedyś mieć taki dom. Jeszcze zobaczycie!
  7. Jeśli jeszcze nie widzieliście reklamy Netflixa i ,,Orange is the new black” z Magdą Gessler, nadrabiajcie koniecznie. To jest najbardziej smakowita reklama, jaką ostatnio widziałam. Mega, mega! Besos!
  8. Sztuka współczesna mi się podoba, bo jest dziwna i kolorowa. Taka jest prawda i nie będę tego ukrywać. Nie jest tak, że wszystko bym chciała zabrać do domu, ale np. taki domek dla lalek…
  9. Często słucham tej piosenki. Najbardziej lubię pierwszą jej część, ale myślę, że spodoba Wam się całość. Isaac Chambers & Deep fried Dub – Kryptology (ft. Dub Princess)
  10. Wczoraj piłabym same te zdjęcia. Też było Wam tak gorąco? Kto chce przepisy na lemoniadę?