
Ale wieje, co? Kto mieszka w Trójmieście, wie, o czym piszę. Wieje jak jesienią. Wczoraj wieczorem siedziałam w puchowym płaszczu na balkonie. A w dzień łaziłam w jesiennym płaszczu. I chuście. Zgroza! I mnie jeszcze przewiało bezwstydnie, choć miałam włożoną koszulkę w spodnie, jak Mama mówiła mi przez 20 lat.
Koniec tych ploteczek. Czas na 10 najlepszych inspiracji tego tygodnia. Gotowi?
- Wesele w szkole? Ha! Jeśli myślicie, że wygląda jak studniówka z lat 90-tych, to czas zobaczyć relację Jakubowskich z jednego z wesel, na którym robili zdjęcia. Marzenie!
- Czasem pytacie mnie, co zobaczyć w Gdańsku. Albo co zjeść. Co robić, Monika, co robić? Tutaj macie małą ściągawkę.
- O, zobaczcie. Modowy przemysł. O tym, jak Dior inspiruje się folklorem. Zobaczcie ten filmik!
- Znacie jakieś kosmetyczne triki Waszych babć, które biją na głowę te ,,nowoczesne”? Jak nie, to dowiecie się o nich teraz!
- Jest taki chłopak, którego cover piosenki Steviego Wondera pokochałam po pierwszej nutce. I on – Bluey Robinson – nagrał płyte ,,The Red Room”. Jest całkiem fajna!
- Z takim kapeluszem moje bikini body is ready. Dajcie mi taki kapelusz, a melduję się na plaży w 5 minut!
- Remontowanie mieszkania to proces dłuższy niż mi się wydawało. No chyba, że ktoś ma miliony monet, wtedy sky is the limit. I w tych moich remontowych poszukiwaniach inspiracji, okazało się, że moje myśli kierują się w stronę jasnego drewna albo płyty. Taki stolik mi się podoba na przykład.
- Znałam tę piosenkę, wiedziałam, że istnieje, ale dopiero teraz do mnie dotarła. Lubie oryginał Dolly Parton, lubię też wersję Miley Cyrus.
- Lubicie korzystać z publicznej toalety? Jeśli nie – a pewnie tak bywa – do takiej byście weszły nawet oknem. Choć lepiej drzwiami, jeśli wyglądają TAK lub TAK.
- O mamo, dla tych bucików mogłabym przemyśleć zostanie mamą po raz drugi. Normalnie mogłabym mieć od razu trójkę, po jednym z każdego rodzaju.