Dzień dobry!

Za mną babsko-przyjacielski weekend, pełen dobrego jedzenia i śmiechu. I polecam Wam przyjaciół na weekend, bo nic tak nie relaksuje, jak śmiech. Z kimś, kto śmieje się z tego samego.

Oto 10 fajnych rzeczy!

  1. Pomaganie jest proste jak… jeden przelew. Ostatnio ,,postawiłam” komuś kilka obiadów. I myślę, że to jest mega fajny pomysł. Bo lepiej się żyje z pełnym brzuchem.
  2. Byłam w sobotę na fantastycznej wystawie w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie – Niepodległe. ,,Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie włącza się w obchody stulecia niepodległości Polski wystawą „Niepodległe. Kobiety a dyskurs narodowy”. To próba przyjrzenia się roli, jaką w dwudziestowiecznych narracjach narodowo-wyzwoleńczych odgrywają kobiety”. Ta wystawa, na którą wejściówką to symboliczne 1zł, jest tak mocna… ale gdyby nie Cezary, nasz przewodnik, nie zrozumiałybyśmy połowy. Nie znałybyśmy kontekstu, historii, dopowiedzeń.
  3. Ale to jest fajny kawałek. ,,Why don’t you” wprowadzi Was łagodnie w nowy tydzień!
  4. Gdyby taki oto chuligan chciał tak pochuliganić w moim domu, to ja bardzo chętnie przymknę na to oko i zezwolę na taki proceder.
  5. Jedna z naszych samochodowych playlist. Wielkie zaskoczenie i radość. Przyjemność, aż chce się tańczyć. Potańczyłabym.
  6. Pozostając w temacie tańca… w mojej wyobraźni tak właśnie tańczę.
  7. CUDNE są te długopisy. Pisząc takimi czułabym się lepszym człowiekiem. 100%.
  8. Możliwe, że wstawiałam tu kiedyś to zdjęcie, ale co tam… Dziecięcy świat nie potrzebuje zabawek za miliony monet. Wystarczy karton.
  9. A nosiłabym 😀 Uwielbiam takie połączenia. Adidaski najlepsze!
  10. Mam podobny, tylko granatowy. Roboczy i wielkgachny. Polecam Wam jako komfort-ciuch. Nie ma nic lepszego do PKP. I w ogóle, jak macie dość wciągania brzucha i zastanawiania się, czy majtki się Wam odznaczają, czy nie – kupcie sobie roboczy kombinezon.

_________________________________________________________________

Hello!

Słuchaj! 🙂

Jedną z większych przyjemności blogera jest kontakt z Czytelnikami. Trochę tu nas jest, nie znam jednak wszystkich. Jeśli jesteś tutaj po raz kolejny, to znaczy, że trochę się już znamy i lubisz mnie czytać. Mam więc prośbę – poznajmy się, skomentuj wpis i pogadajmy. 😉

Jeśli ten wpis Ci się spodobał i czujesz, że spodoba się też Twoim znajomym – będę wdzięczna, jeśli udostępnisz go na Facebooku.

Bardzo rozmowna jestem też na Instagramie. Rozkręcam się na Instastories (powoli, ale jednak), bywam też namiętnie na moim fanpage’u, a także na grupie ,,Bój się i działaj’’.

<3