
Wyzwaniem jest dziś dla mnie trzymanie głowy prosto, ciśnienie w Trójmieście zdecydowanie robi na mnie zamach, zaraz padne trupem.
Jednak jest coś, co na tyle mnie trzyma w pionie, że potrafie jeszcze nie tylko coś napisac, ale i zrobić i to przeżyć.
5 numer Mammazine i spotkanie Business Mama Day. Dumy nasze.
Spotkanie Business Mama Day dało mi kolejnego kopa, który pewnie dotrze do mnie jutro, bo dziś cierpię na brak energii i kofeiny we krwi – tak zwane niskie ciśnienie. Relację obiecuję Wam niebawem, z pięknymi zdjęciami Mariusza z FOTOlinei.
Dobranoc. Baj 🙂
Zdjecia: FOTOlinea.pl