Nie znam za dużo dat, nie pamiętam ulic. Przeczytałam masę książek, świadectw, raportów. Zbieram te książki i bardzo je szanuję. Czytam, by choć trochę poznać Ich uczucia, strach, jedność, siłę, wiarę, mądrość. Te opowieści są dla mnie przestrogą, każą mi cieszyć się z tego, co mam, szanować to, co mam, to że moje dziecko zaniosę do ciepłego, bezpiecznego domu.

Jestem bardzo poruszona, że jak zazwyczaj słów mi nie brakuje, teraz nie wiem, co napisać.

9:50. Rozdział ,,macierzyństwo”… ale wszystko jest ważne. Kobiety nie określa jedynie to, czy jest lub będzie matką.

Dziś o 17 stałam na gdańskim Starym Mieście.

Film – Powstanie w bluzce w kwiatki – zrealizowany przez Olgę Borkowską. LINK