
Czasem przychodzą mi do głowy spontaniczne pomysły, a to jeden z nich. Potrzebowałam miejsca, gdzie mogłabym umieszczać posty, których nie chciałam mieszać z postami o nas, o Inie. Nie szukałam na to pomysłu, po prostu wpadło mi to do głowy, zapaliła mi się żarówka, przybiłam sobie pionę, że to jest to i – tadam – oto jest Tekstualna.be
Podróże to inspiracja sama w sobie, na mnie działają tak, jak czysty, świeży, pachnący drukarnią notes – chcę zacząć wszystko od nowa, natychmiast. W tym przypadku to pomysł na to, by wszystkie treści miały wspólny mianownik.
Mam nadzieję, że nie będzie przeszkadzało Wam to, że dwa blogi będą miały jeden profil na FB.
Zapraszam. Na razie postów jest kilka, ale rozkręcam się. Tekstualna.be