Reklama kawy, świąteczna. Świąteczne amerykańskie piosenki. Lampki choinkowe nie na choince, na ścianie. Świeczka o zapachu piernika. Albo waniliowa. Grzane wino, świąteczne ozdoby na budynku obok. Czapki, rękawiczki, zaparowane okulary. Idą święta.
Pierniki w kształcie Mikołaja, pieczone gwiazdki, którymi można złamać sobie zęby. Długie wieczory, ciepła kołdra, skarpetki za kostkę. Idą święta.
A u nas…
Dziewczyny harcują. Ich zabawy we flanelowych piżamkach są lepsze niż każdy serial w telewizji. Każda mówi w innym języku, swoim, ale śmieją się z tego samego. Łapią się za ręce i skaczą po łóżku. Nie umieją się podzielić drewnianymi figurkami, mimo że jest ich tyle, że brakuje paluszków, by je policzyć.
Ina bawi się z Milą w farmę, a Mila z Iną w kukę (miś, lis, wilk, jelonek i dzik) i kakę (ptaszek). Wszystko jasne.
Dorwały nowe, świąteczne ozdoby. Jeśli coś z nich jeszcze zostanie, powiesimy je na choince. Albo na ścianie. Albo po prostu postawimy na stole.
A Wy co zrobilibyście z takimi figurkami?
To pytanie to dobry motyw na konkurs. Ina ma jeden zestaw do oddania, Mila także. Razem dwa zestawy światecznych figurek.
Zadanie konkursowe – w komentarzach napiszcie, co fajnego można z tych figurek stworzyć, co można z nimi zrobić. Za tydzień, 1 grudnia, razem z Emilką, wybierzemy dwie odpowiedzi, które najbardziej nam się spodobały.
Czy taka opcja Wam odpowiada? 🙂
hej 🙂
jury w postaci Iny, Mili, Emilki i moim wybrało te pomysły:
Gratulujemy i czekamy na Wasze adresy – wyślijcie je na adres monika@tekstualna.pl
🙂