Przełamałam się. Ale to wszystko przez Was (albo i dzięki Wam). W każdym razie pomyślałam, że jak już uda się Inę ubrać w miarę porządnie, schludnie i trendy&cool, to zrobię zdjęcia i będę Wam pokazywać dziecięce stylizacje by Tekstualna. Bo Ina jest przepiękną modelką.

https://www.tekstualna.pl/2014/02/ina-biay-kapturek.html

Gdy byłam w ciąży, myślałam, że moje dziecko będzie wyglądało jak z obrazka 24h. Wszystko czyste, piękne, dopasowane, w kolorach pastelowych. Życie zweryfikowało moje durne plany, z czego ostatnio śmiałam się z przyjaciółką. Już serce mnie nie boli, gdy Ina ma wszystko nie do pary… Ale czasem, jak w niedzielę, patrzę na Inę z dumą. Moja Córka! Biel sweterka doskonale komponuje się z bielą zębów, powaga królików na getrach współgra z powagą Iny. Jest constans.

Najbardziej lubię Inę w prostych ubrankach. Getrach, gładkim body. Nie lubię twardych materiałow, jak jeans czy gruby sztruks. Uwielbiam jednokolorowe piżamki z Tesco (Ina miała taką na sobie w swoje I urodziny, o TU)… ale też nie mogę przejść obojętnie obok takich cudów, jak inowe getry. W marcu lecę do Londynu, zaraz sprawdzę, czy jest tam jakiś salon Mini Rodini 🙂 JEST!

sweterek – prezent od prababci {hand made} | legginsy – Mini Rodini | skarpetki – H&M