Hotel Concordia zaprosił
nas na weekend, byśmy sprawdzili i potwierdzili, że ten hotel
rzeczywiście jest przyjazny rodzinom z dziećmi. Zgodziliśmy się
natychmiast, bo nie dość, że była okazja, by wyjechać gdzies z Hafiją i
Marysią, to jeszcze mieliśmy pojechać w tak piękne miejsce!

Ale nieważne jedzenie, nieważne trudny podróży. Ten widok! Dech zapiera. Nie żartuję! Pokój 225 jest boski, wielki, przestronny i ma okno na całą ścianę, a za oknem RAJ 🙂 

Było trochę jak na koloniach, trochę jak na wczasach, a czasem jak w pięciogwiazdkowym kurorcie – podziękowania za cudowny masaż!!! Była i sesja w jacuzzi z Marią, potem szybka sauna, był żurek ,,kradziony” po północy z kuchni (mieliśmy nic nie mówić, ale Markowi udało się przebłagać pania na dole, by nam trochę podgrzała, bo umieraliśmy z głodu!), była wycieczka bryczką i ekscytacja zawrotną szybkością. Luksusowy wyjazd!
Stare konie, w sensie my, rodziny, dzieci, praca… a klimat iście kolonijny. Nie dziwił mnie widok Kuby wędrującego z ręcznikiem do naszej łazienki, ani Marysi wylegującej się na naszym łóżku. Tęsknie do tego wakacyjnego klimatu!!!

Pan Piotr – najlepszy PR-owiec Zachełmia, przemiły człowiek, a do tego opanowany kierowca rajdowy – mieliśmy jedną ,,nieoczekiwaną” i dość niebezpieczną akcję z białym półciężarowym samochodem.. jak widać żyjemy :)))
Podobno w Polsce są tylko 4 takie punkty, na świecie ponad 200 tys. Pod TYM linkiem znalazłam trochę informacji o tym.

Dziewczynki

Ogród Hotelu Concordia – wielki, zielony, zadbany, ogrodzony…  Bylismy pod ogromnym wrażeniem, pospacerowaliśmy sobie w sobotę rano, przed śniadaniem 🙂 Można śmiało puścić dzieci ,,samopas” 🙂
 Gdy rodzice się nie nudzą, dzieci też się nie nudzą 🙂

Moje preferencje kulinarne wyglądają bardzo domowo i codziennie, bo takie właśnie domowe jedzonko serwowano nam co dzień. Do wyboru, do koloru, zestawów mojego Męża przedstawiac nie będę, bo od samego patrzenia niestrawności można dostac, taki mix. Byłam
zaskoczona przemiłą obsługą, która autentycznie chciała, byśmy czuli
sie jak w domu. Podczas obiadu było tak, jakby ciocia podawała nam do
stołu. Z uśmiechem i dbałością.

Bardzo dziękuje Concordii, że zaprosiła nas na tak wspaniały weekend, całą naszą 9-tkę. Zadbano o nas bardzo, czułam się, jakbym była najbardziej wyczekanym gościem na świecie, same uśmiechy, ciepła atmosfera. Dziękujemy!