Dzień dobry.
Muszę Wam się do czegoś przyznać – macierzyństwo to ciężka praca, a to świadome – jeszcze bardziej. Jestem tak zmęczona po weekendzie pełnym spacerów, rozmów, rowerków, placów zabaw, że z radością witam nowy tydzień pracy!
Cieszę się, że dzielicie ze mną tę radość  🙂

10 najlepszych inspiracji

  1. O matulu. Jak ja uwielbiałam tę piosenkę. Ja się pytam, czemu teraz takich piosenek nie ma? Chyba tylko Adele takie robi… ,,Immortality” sprzed 20 lat.
  2. Coś fajnego znalazłam. Nie znam tego pana, ale ta piosenka
  3. Wprawdzie Basia nie ujęła mojego tutorialu na koreczki wytrawne (wykałaczki i parówki), ale relacja z naszego poznańskiego weekendu jest. I to nieprawda, że ja się ciągle wkurzam na Basię. Już nie haha. No i zobaczcie, jaki Basia prezent marzeń dla nas wymyśliła. 🙂
  4. Jak zobaczyłam ten fragment, to mnie zatkało. ,,Cold War”, nowy film Pawlikowskiego – podobno dostaje owacje na stojąco, a wszyscy szepczą ,,magnifique”.
  5. Gdyby sukienki umiały mówić, ta powiedziałaby: bierz mnie, jestem twoja.
  6. Podróże z małymi dziećmi? Tak, wiem, co to znaczy 🙂 Podobno wystarczy się dobrze przygotować, ja jestem jednak zdania, że trzeba być owszem przygotowanym, ale na spontan i brak planu. Czyli luźne gacie i coco jambo.
  7. Jako że mieszkam sobie w swoim własnym mieszkaniu i co jakiś czas dochodzi do mnie myśl, że mogę już sobie je urządzać po swojemu, no to zastanawiam się, czy np. kupić sobie jakąś narzutę na łóżku kiedyś. A może zaraz, a może później. I tak myślę sobie o tym, a potem trafiam na taką i na taką.
  8. Podłoga w moim mieszkaniu jest jeszcze przed akcją ,,reanimacja” i ostatnio wbiłam sobie centymetrową drzazgę w stopę. Ała. Ja, miłośniczka łażenia na boso, postanowiłam kupić sobie kapcie. Widzę się w takich.
  9. Od tygodnia chodzę wszędzie z plastikową butelką na wodę, do której wciskam ogórka, cytrynę i inne gadżety. Dzięki temu piję 2 litry wody dziennie, co się w naturze nie zdarzało, bo piłam może szklankę. A ja mam odruch jak na imprezie – mam picie w ręku, to piję. 🙂 Zróbcie tak! A teraz zobaczcie, jakie piękne butelki znalazłam na Pintereście.
  10. Ostatnią inspiracją będzie informacja, że wczoraj na ulicy znalazłam 50zł. 🙂 Czyżby mój sen był proroczy?