Czekam na wiosnę. Dosłownie i w przenośni. Wy też?

Mam nadzieję, że będziecie mieć dobry tydzień. Naprawdę.

Zaczynamy? 🙂

  1. Uwielbiam Destiny’s Child, co niedawno podkreślałam. Dlatego dziś wrzucam występ Beyonce na Super Bowl – 6:50 zaczyna się najlepsze. 🙂 Girl power!
  2. Chciałabym, by moja Córka była ponad przeciętną, by sama chciała się rozwijać, sama chciała pracować nad swoimi talentami. Sama, a nie dlatego, że ja chcę, choć to jasne, że ja chcę i to bardzo. Rodzice muszą umieć utrzymać harmonię między tym, co sami by chcieli, a tym, czego chce dziecko. Nie wiem jeszcze, gdzie przebiega ta cienka linia. Ale po przeczytaniu artykułu ,,Dzieci z dobrych domów: ofiary ambicji rodziców” zaczęłam się nad tym zastanawiać częściej i jej szukać
  3. Ostatnio z mediów same dziwne wiadomości. W tym także i tak, że będzie można zwolnić kobietę w ciąży. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, bynajmniej nie pracodawcy. Przeczytajcie o tym TU.
  4. Śmiechłam i płakłam. Lewandowski jest jak polski chleb powszedni, pasuje wszędzie. 😀
  5. Nie wiem, co jest w tej piosence, ale dość mocno jest przeze mnie eksploatowana ostatnio. 🙂 Sun Comes Up. Może Wy mi powiecie? 🙂
  6. Filmik o drugim życiu starych sprzętów elektronicznych, laptopów. Wygląda mi to na sztukę!
  7. Kawa to nie tylko atrybut niewyspanych matek, ale też fachowców, profesjonalistów, zawodowców. Dla każdego taka kawą, na jaką kto zasłużył. I taki też ekspres. No ten jest… zawodowy.
  8. Wszyscy piszą o Taconafide, więc musiałam sprawdzić, o co chodzi. No i nóżka chodzi.
  9. Nie wiem, czy wasz protest jest czarny czy biały. Ale przeczytajcie o tym, co spowodował zakaz aborcji, który wprowadził Stalin w 1936 roku.   
  10. I znów w tym temacie. Dobrze napisane. Z czym całkowity zakaz aborcji się wiąże – to jest bardziej skomplikowane niż ,,dzieciobójczynie” i ,,moja macica”. Dostałam ostatnio komentarz pod zdjęciem z Córką: ,,trzeba było ją abortować, po co wychowywać kokoty morderczynie”. Trudno mi się do tego odnieść…