Dziś Blue Monday. Ale nie martwcie się, nie będzie Wam dziś smutno. Dziś jest dzień, by zaczynać od nowa i zrobić coś dobrego dla siebie i ludzkości. Gotowi?

  1. Weekend spędziłam w domu. Postanowiłam raz na zawsze rozprawić się z kaszlami i katarami, które dzieliłam z Córą na pół. Trzy dni w domu. W tym czasie, prócz szycia stroju papużki, zrobienia dwóch rosołów, dwóch prań, posprzątania mieszkania, posprzątania dwukrotnego kuchni, pisania, bawienia się w kraba, który łapie rybkę… oglądałam nocami stare filmy, których akcja rozgrywała się na sali sądowej. Jak ja lubię taki klimat! ‘Czas Zabijania’, ‘Bez przedawnienia’ i ‘Prawnik z lincolna”. Wszystkie są na Netflixie!
  2. Jakiś czas temu, czytając o work-life balance, zaśmiałam się w duchu myśląc, że jaki tam ,,work”, jak ja z pracą radzę sobie świetnie. To ,,mother” jest wyzwaniem! I tak powstało hasło Mother-Life Balance. Poczytajcie. 🙂
  3. Dziś Blue Monday. Wczoraj napisałam o tym, że jedną z rzeczy, którą można w tym dniu zrobić, jest… udzielenie komuś pomocy, zrobienie czegoś dobrego dla innych. Ja zaczęłam już wczoraj wpłacając pieniądze na leczenie Piotra. Słuchajcie, dawno mnie nic tak nie wzięło. Ale myślę, że nie ruszyłoby tylko kogoś bez serca. Piotr ma 37 lat... Zresztą, poczytajcie, zobaczcie o nich film. Ja spędzłam wczoraj połowę wieczoru patrząc, jak rośnie kwota na stronie zbiórki. Niech rośnie jeszcze szybciej. Macie 10zł? Pomóżcie Piotrowi, by mógł wychować swoje dzieci.
  4. To będzie cytat tego tygodnia. „Jest 2018 r. Marihuana jest w końcu dozwolona, a molestowanie seksualne nareszcie nie jest. To będzie dobry rok.
  5. Brakuje mi swetrów. Może dlatego, że podobno ma być u nas jeszcze zima stulecia. Więc podświadomie się ubieram i ubieram. I chcę ten sweter.
  6. Ale fajny pomysł! Jak widać, najprostsze pomysły są najlepsze. Drzwi do pokoju dziecka? Prosze bardzo – wystarczy karton 🙂
  7. Pokazywałam Wam już to biurko? Fajne, co? Niby proste elementy, ale dodają wnętrzu takiego charakteru, że hej!
  8. Jakie to ładne. Gdyby moje życie było fryzurą, byłoby taką. 🙂
  9. Piosenka na Blue Monday – ‘Don’t Give Up‘. Jedna z tych ,,najpiękniejszych” na świecie. Wspaniała.
  10. Znalazłam tablicę na Pintereście, która jest złem wcielonym, ale nie można się od niej oderwać, bo pokazuje jedzenie. I nie jakiś tam kebab z dworca, ale… Czasem się zastanawiam, co wolę bardziej – jeść czy oglądać jedzenie. Dziś jestem skłonna wybrać to drugie. 🙂

Miłego dnia, Tekstualni everybody!