![](https://www.tekstualna.pl/wp-content/uploads/2017/12/selfie-1.jpg)
Co, ja posta w pierwszy dzień Świąt nie napiszę, ja? Pewnie, ze napiszę. Poniedziałek to poniedziałek, umowa to umowa.
Jak u Was Święta? U nas na bogato, Mikołaj stwiedził, że dwie niesworne dziewczynki były jednak grzeczne i zesłał do nas hurtownię zabawek, przez co cały dom opływa w ciastolinie, jednorożcach, platikowych koronach i kieckach bajkowych księżniczej. Miłość na bogato.
No i jestem w 4. miesiącu ciąży, ale nie wiem, kto jest ojcem – pierogi czy ryba po grecku. Stawiam na pierogi.
- To jest ten dzień, który spędziłabym tak. Tylko siedziałabym za stołem pełnym świątecznego jedzenia, z pilotem w dłoni. Serio, marzy mi się odmóżdżenie rodem z lat 90-tych. Szkoda, że w tv nie ma wyborów Miss, to byłaby dopiero frajda.
- Bardzo spodobał mi sie ten news. Przepisany ,,Pan Tadeusz” jest piękny. I jednocześnie obcy przy tych wszystkich smartfonach, tabletach i kindlach. Nie wiem, czy chciałabym go mieć, chyba nie, ale szacun. Fajnie to wygląda!
- Chciałabym czasem żyć slow. Żeby pierwszy dzień Świąt był raz w miesiącu. Czujecie to?
- Jakiś czas temu zrobiłam sobie playlistę na Spotifaju o wymownej nazwie ,,Merry”. Jest krótka ale w połączeniu z kilogramem mandarynek wprawia w świąteczny nastrój. 🙂
- Dlaczego tak trudno jest zrobić sobie takiego warkocza? Powiedzcie, że nie tylko ja mam taki problem. Zostaje mi kok i kucyk. Pffff…
- Kto mi da granatowy, kaszmirowy sweter? Aktualnie odczuwam brak tylko tej jednej sztuki odzieży. Z tym swetrem moja garderoba będzie pełna i optymalna 😀
- Pomyślałam sobie, że jak już będę miała swój kawałek ściany, to taką półkę na książki o nią oprę. Zrobię to! Już niedługo!
- Jestem zachwycona produktami Pana Orzecha. W sobotę dorwałam się do masła z prażonych orzechów laskowych (zmiksowane z miodem i kakao smakuje jak Nutella – SŁOWO), a wczoraj piłam kawę z łyżką masła kokosowego. Wrodzona skromność, przyzwoitość i umiar kazały mi nie zeżreć całego słoika na raz.
- Bardzo podoba mi się to zdjęcie. Gdybym mogła, miałabym na blogu tylko takie. 🙂
- Taką kanapę mieć! I rzucić się na nią po pracy, w najmniej wyjściowym dresie na świecie. Już zaczynam na nią zbierać. 🙂